Perfect Lies: Forum

Lyenn · Wysłany: Czw 23:11, 02 Mar 2006 Temat postu: Odyseja Umysłu

Hah, temat na czasie bo finały tegorocznej już w najbliższy weekend. Smile

Jedno z najfajniejszych wspomnień w moim życiu, te 3 miesiące przygotowań, kłótni, wysilania mózgownic, wracania po 22 do domu, krzyki p. Ireny i p. M. Razz

Aż wkońcu spontany, występ, aqua park, finał i obejście sie smakiem nagrody, cieszenie sie z nagrody dla absolwentów Smile

Szkoda, że w tym roku sie nie udało wziąść udziału, ale już panie sie zadeklarowały że nas z chęcią przyjmą w przyszłym jako absolwentki (ziomniak, nie ma to jak uwolnić sie od naszej budy, nie? Razz

). Już nie moge sie doczekać Heart

Tu akurat Franuś bedzie miał coś do powiedzenia, w sprawie tegorocznej, bo my jesteśmy nieświeże z ziomniakiem :]

Gość · Wysłany: Pią 8:04, 03 Mar 2006 Temat postu:

Oh Yeeeeeeeeah... To był niezły kopniak i przygoda:) Tak stac naprzeciwko widowni i wypowiadac jakis dialog, tylko żeby reszta się uśmiała... Smile

Jaki to był zaszczyt:D Pamiętaj Bugas, żeby już się wpychac do kolejki na kolejną odyseje, żeby gwiazdeczki nam ról nieodebrały... Nich już drżą ludzie nawidowni, bo niedługo nadejdziemy:D Very Happy

!!!

haushinka · Wysłany: Pią 8:07, 03 Mar 2006 Temat postu:

jakby co ten ostatni post jest odemnie... zapomniałam sie zalogowac... Very Happy

Madlenne

to Ty ziomniak też z OU? xD Faajnie! xD

Franek miał przez te 3 miesiące zarówno najpiękniejsze, jak i najgorsze chwile w życiu. xD Była kłótnia przed samiutkim naszym występem problemu Ziom Prosto z Dżungli, 3-godzinne jeżdżenie po Gdańsku szukając naszego schroniska, przez 3 dni łącznie 8 godzin snu, rywalizacja, kibicowanie naszym ziomkom z "Daj Boże Rozum" ( Heart

), spotkanie (dość niefortunne, bo maksymalnie krótkie, w dodatku jam franek był zabiegany, śpiący, nieprzytomny, pokłócony itd. x'D ale łączące się z jakże przychylnymi wspomnieniamy Very Happy

) spotkanie z Bugasem i B1, "rzucanie trupami (lub zwłokami)", gra w AGENTA, rozwiązywanie spontana (ale jakże nam przychylnego ^^), filtrowanie z jednym bardzo ładnym szeryfem x'D, wygłupianie, płakanie, skakanie z radości, dyskoteka w MANDRAGORZE (po 20 minutach myślałam, że popełnię samobójstwo xD) i to dalej nie wszystko. Smile

Zajęliśmy zaszczytne 5 miejsce na 20 kilka drużyn, w sumie nie jest tak źle, ale nasze ambicje sięgaly wyżej. Mimo wszystko wygraliśmy. Sami dla siebie. ;D

No, a właśnie teraz trwa ceremonia finałowa eurofestiwalu w Teatrze Polskim we Wrocławiu ;( A Franek jest chory i nie mógł pójść. A tak potwornie tęskni za ziomkami z Californi, a szczególnie jednym Miśkiem, których już chyba nigdy w życiu nie zobaczy. ;(

Lyenn

To jak juz ten temat powrócił, to zarzuce zdobyczami moimi Razz

Aż 4 zdjęcia, bo mądry Bugas nie opróżnił aparatu przed wyjściem. Smile

Rozmazane na dodatek xD

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

i bardzo długi filmik xD
[link widoczny dla zalogowanych]

haushinka

HIE HIE HIE... beczne......... ale i tak wole oglądac dżungle niż siebie-pedała... Laughing

Madlenne

o maaaj gaad x'DDDDDDDDDDDDDDDDDD
te 2 drugie to od Was ze szkoły? x'D
Bugi Ty szatanie. x'D Ja Ci też za rok będę foty pstrykać! Very Happy

Nasz ziomal na pierwszym planie, na drugim nasz bezbłędny zdechły Koza x'DDD

(A te węże nam ukradli. Evil or Very Mad

)

Lyenn

Tia, nasze Razz

Szkoda, że nie dało rady wiecej. Ale Borsuk mi tam pluł do ucha xD